Proboszcz od 1934 do 1945
Piotr Aureliusz Struszkiewicz – ur. 16 czerwiec 1889 w Tarnopolu Nr domu: 958
syn: Jana i Anny z domu Jankowskiej, miał brata
rodzima parafia (chrzest): Tarnopol – 22 czerwca 1889 roku
rodzice chrzestni: Jan Habel, Antonina Patraszewska
zmarł: 6 września 1945 r. w Poznaniu.
imieniny: 26 czerwiec
tytuł naukowy: profesor
Święcenia kapłańskie: 28 października 1911 we Lwowie
Kalendarium:
- 1889.VI.16 – Piotr, Aureliusz (dwa imiona) przychodzi na świat w Tarnopolu w domu nr 958 – syn Jana Struszkiewicza – kominiarza i Anny z domu Jankowskiej. Ojciec Piotra urodził się w Mościskach w roku 1855, a matka w Rudkach w roku 1869. Na świat przyjęła go Karolina Kulczycka.
- 1889.VI.22 – chrzest w parafii tarnopolskiej, rodzice chrzestni to Jan Habel i Antonina Patraszewska. Ochrzcił go ks. Feliks Rygiel.
- 1900 – 1907 – nauka w C.K. Wyższym gimnazjum w Tarnopolu.
- 1907 – 1911 – Piotr jest słuchaczem teologii w lwowskim seminarium duchownym
- 1911.VIII.08 – diakon Piotr Struszkiewicz skierowany jako wikary do parafii św. Anny – Tłumaczu (dekanat stanisławowski) – służba do roku 1913.
- 1911.X.28 – Piotr Struszkiewicz przyjmuje święcenia kapłańskie
- 1912.VIII – ks. Piotr Struszkiewicz z parafii w Tłumaczu oraz Julian Krynicki z Gródka przeniesieni do stanisławowskiej kolegiaty łacińskiej.
- 1913.VIII.20 – 1915 – Wikary w parafii św. Elżbiety we Lwowie
- 1915 – 1916 – kapelan wojskowy
- 1917 – 1919 – Coop. sistemisatus – Wikary w parafii Kulików (dekanat żółkiewski)
- 1919? – 1923 – Expositorium Canonicale – Kanonik w Chlebowicach Wielkich
- 1923 – 1934 – Proboszcz parafii Podkamień
- 1932.08.5-19 – Wycieczka turystyczna po morzu północnym (Okręt Polonia)
- 1934 – 1945 – Proboszcz parafii w Przemyślanach
- 1938.V.23 – ks. prof. Piotr Struszkiewicz przystępuje do Związku Solidacji Mariańskiej z ramienia archidiecezji lwowskiej – prywatnego liceum i gimnazjum im. Królowej Jadwigi w Przemyślanach
- 1939 – staraniem ks. Struszkiewicza wyremontowano stare organy kościelne.
- 14.02.1944 – Odprawia pogrzeb na cmentarzu w Przemyślanach ks. Kaczorowskiego i jego matki, Proboszcza Wołkowa
- 1945.07.17 – ks. Piotr ostatnim transportem opuszcza Przemyślany. Klucze do świątyni złożył w przemyślańskim komitecie partii, w dawnym starostwie. Pociągiem dotarł do Przemyśla. Część sprzętów zabrał ze sobą, część została na miejscu. Następnie pojechał na wielkopolskę i zamieszkał u sióstr Serafitek w Poznaniu. Serafitki często działały i w Przemyślanach i w Podkamieniu, choćby w domu szpitalnym. Okazało się, że rzeczy osobiste księdza i sprzęty kościelne, które zostawił w depozycie w Przemyślu zaginęły. Część przedmiotów byli mieszkańcy przekazali ks. Stanoszkowi – wikaremu i katechecie parafii Przemyślany. Tam otrzymał nominację na proboszcza parafii św. Jadwigi w miejscowości Łódź /k. Stęszewa (Archidiecezja poznańska). Niestety nie objął nowego stanowiska z powodu śmierci.
- 1945.IX.06 – godz. 23, nagła śmierć księdza w Poznaniu w klasztorze sióstr Serafitek, spowodowana udarem sercowym.
- 1945.IX.9 – pochówek na cmentarzu parafii pw. św. Rocha przy ul. Wiatracznej (pole II/47) w Poznaniu. Dziś cmentarz ten nie istnieje z powodu likwidacji. Pochówku dokonał ks. Szczepan Czemplik. W pogrzebie odnotowano udział księży: ks. Jan Maćkowiak, ks. Wojciech Kawicki (może Sawicki), ks. Olejnik
- 1973.IV.15 – w związku z likwidacją cmentarza był ekshumowany i przeniesiony na cmentarz na poznańskim Miłostowie, pole 35, kwatera 2, rząd 10, grób 7.
ks. Piotr żył i pracował akurat w czasie zawieruchy II wojny światowej. Liczne wspomnienia mieszkańców Przemyślan i parafian potwierdzają, że wspierał polskich partyzantów i okoliczną ludność nie tylko modlitwą, ale i schronieniem, posiłkiem, przechowywał broń, służył radą. Niektórzy nawet uważają, że sam był jednym z inicjatorów działań polskiej partyzantki. W pewnym momencie był poszukiwany przez NKGB jako człowiek o pseudonimie “Proboszcz”. 29 czerwca 1945 roku przesłuchiwany był Mieczysław Twardochleb ps. “Świteź” – łącznik z przemyślańskiego AK i to jego pytano o “Proboszcza”. Przesłuchujący nie kojarzyli jednocześnie, że to po prostu ksiądz Struszkiewicz. Próbowano wymusić podpisanie fałszywego protokołu przesłuchań, obciążającego M. Słoneckiego, Lewickiego i ks. P. Struszkiewicza .
Był człowiekiem światłym i uznawany był za autorytet. Był znakomitym organizatorem, gospodarzem, ale i wiele wysiłku wkładał w edukację, pracując z młodzieżą w miejscowych szkołach. Bywał nawet przewodniczącym komisji egzaminacyjnej w gimnazjum, a wraz z księdzem Piotrem Stanoszkiem stanowili niesamowity duett duchowy naszej Parafii!
Ks. Piotr ze swoim wyjazdem z Przemyślan czekał do ostatniej chwili. To on zdecydował o odesłaniu ks. Stanoszka do Kurii we Lwowie 14 maja 1944 roku, a sam postanowił pozostać. Zlikwidował wtedy swoje gospodarstwo i dobytek wysłał wraz z ludnością wyjeżdżającą z Przemyślan w maju 1944 roku do Łańcuta, i Rokszawy. Na plebanię przyjął 3 siostry Serafitki, które pracowały w szpitalu i u nich się wiktował. Wcześniej, po zajęciu Przemyślan przez Rosjan, za sprawą nowych władz rozwiązano sierociniec im. Alfreda Potockiego prowadzony przez Siostry Służebniczki, pod nadzorem Towarzystwa Ochrony Dzieci i Młodzieży TOM.
Wiadomo, że był zwolennikiem walki, tworzenia samoobrony. Największego wroga upatrywał w Rosji i bezkresnej władzy Stalina. Liczył, że państwa zachodnie zjednoczą się przeciw komunizmowi i do końca wierzył, że granica Polski przebiegać będzie wedle postanowień porozumienia Curzona. Niestety on, jak i wielu Polaków przeliczyli się i wprowadzono postanowienia jałtańskie. To musiał być dla Niego wielki cios.
Posterunek w Przemyślanach opuścił jako ostatni, ostatnim transportem do “nowej” Polski. Są przesłanki, że był to już wyjazd wymuszony przez sowietów, mimo zakończenia działań wojennych. Nie pasował do nowej układanki politycznej w mieście. Odprawił swoją ostatnią mszę, po której licznie zgromadzeni parafianie (ci którzy jeszcze pozostali), długo i rzewnie żegnali się ze swoim proboszczem w zakrystii. Życzyli sobie wtedy rychłego powrotu do ich parafii i spotkania w lepszych czasach.
Najpierw zatrzymał się w Przemyślu, gdzie zdeponował część przedmiotów zabranych z kościoła, bielizny kościelnej. Jak się potem okazało poginęły one w tajemniczy sposób. Następnie wybrał się w kierunku wielkopolski i trafił do klasztoru sióstr Serafitek. To właśnie Serafitki w Przemyślanach gościły i pracowały niejednokrotnie przy parafii, a w szczególności w Domach Szpitalnych. Otrzymał tutaj nawet nominację na proboszcza parafii św. Jadwigi w pod poznańskiej Łodzi koło Stęszewa. Niestety nagły udar sercowy dnia 6 września 1945 roku o godz. 23 przerywa chwalebne życie księdza Piotra. Trzy dni później, 9 września wyprawiono mu pogrzeb na cmentarzu parafii pw. św. Rocha przy ul. Wiatracznej (pole II/47). Wiadomo, że na pogrzebie było 4 księży. Pochówek poprowadził ks. Szczepan Czemplik proboszcz parafii pw. św. Rocha 1945-1962. Pozostali księża: ks. Jan Maćkowiak, ks. Wojciech Kawicki (może Sawicki), ks. Olejnik.
Los tak chciał, że przeżył obie wojny, a zmarł nagle, w wieku 56 lat, w Poznaniu, goszcząc u sióstr Serafitek. Niestety to jeszcze nie koniec historii. 25 czerwca 1971 r. Prezydium Rady Narodowej w Poznaniu podjęło uchwałę w sprawie zamknięcia i likwidacji cmentarza wyznaniowego przy ulicy Wiatracznej w Poznaniu, i przeznaczeniu gruntów na cele użyteczności publicznej. W związku z tym zarządzono ekshumacje pochowanych i te przebiegały w skandalicznych warunkach. W rezultacie miasto zrównało cmentarz z powierzchni ziemii spychaczami, mimo, że ekshumacje nie zostały zakończone. Efektem były bielejące kości rozrzucone po terenie, długo zbierane przez ówczesnego proboszcza parafii pw. św. Rocha, ks. Stanisław Bielski i robotników. Teoretycznie nasz ks. Piotr był ekshumowany i ponownie pochowany na cmentarzu w Miłostowie (Poznań – niedaleko Malty) 15 kwietnia 1973 roku – pole 35, kwatera 2, rząd 10, grób 7.
Posiadając takie informacje pozostało tylko odnaleźć nagrobek w nadziei, że przetrwał. 25 lipca 2019 roku z inicjatywy Pani Małgorzaty Szkodzińskiej (grupa Genealogia na Kresach i Leopolitana i Kresowiana), fotografie odnalezionego grobu wykonał Pan Bogusław Ostapowicz z Poznania. Prezentujemy je u dołu strony w dziale Fotografie. Już myślimy aby go odwiedzić, odświeżyć. Z przeglądarki nekropoli Miłostów wynika, że grób jest nieopłacony, więc postaramy się uregulować jego status.
Tomasz Fojgt
Źródła:
- Archiwum Archidiecezji Lwowskiej – tzw. Archiwum Baziaka, sygnatura: AP-265, Liber memorabilium parochiae przemyslanensis ab Anno Domini 1892-1966
- Ł. Jastrząb, Likwidacje cmentarzy rzymskokatolickich w Poznaniu po 1945 roku, Poznań 2012
- Sprawozdania Dyrekcyi C. K. Wyższego Gimnazyum w Tarnopolu
- Schematismus Universi Saecularis et Regularis Cleri Archi Diaeceseos Metropol. Leopol. Rit. Lat.
- “Eksterminacja narodu polskiego i Kościoła rzymskokatolickiego przez ukraińskich nacjonalistów w Małopolsce wschodniej w latach 1939-1945, Materiały źródłowe, cz. I, cz. II” – autor: k. Józef Wołczański.
- “Pod znakiem Marii” – miesięcznik sodalicyj mariańskich uczniów szkół średnich w Polsce Nr.164, listopad 1938
- “Kurier stanisławowski” 1912.08.04
- “Spotkania Świrzan” – numery w których występują wzmianki o księdzu Piotrze: 2, 10, 11, 13, 23, 28, 39, 53, 55, 60, 66, 68, 69, 70, 75, 76, 79, 84, 85, 97, 99, 109, 110
- “Szkolnictwo polskie w hołdzie narodowi amerykańskiemu 1926“
- “Gazeta kościelna nr:33/1926 s. 109-110 – ks. Piotr Struszkiewicz – “Idźmy do Asyżu”
- “Lista pasażerów Okrętu Polonia na wycieczce turystycznej po Morzu Północnem w dniach od 5 sierpnia do 19 sierpnia 1932 roku“
- “Gazeta narodowa R.53 nr 25 – z dnia 31 stycznia 1913 – karta 2, str. 2 – dział: Kronika Krajowa.